POŻAR W SPYCHOWIE

W nocy we wtorek 18 lipca na ul. Myśliwskiej w Spychowie wybuchł pożar drewnianego obiektu gastronomicznego.

Kiedy na miejsce dotarła straż pożarna, ogniem objęte było jego wnętrze. Zagrożony był też sąsiedni budynek kawiarni, w którym wskutek wysokiej temperatury popękały szyby. Spaleniu uległ również drewniany płot na długości 7 metrów. Strażacy po ugaszeniu pożaru przeszukali pogorzelisko. Istniało bowiem podejrzenie, że na miejscu zdarzenia mogą przebywać ludzie. Na szczęście obawy te się nie potwierdziły – policja odnalazła te osoby gdzie indziej. Z ogniem walczyło pięć zastępów straży. Pożar zniszczył wnętrze obiektu. Przyczyna na razie nie jest znana.

RATOWALI BOCIANA I ŁABĘDZIA

Strażacy nie tylko gaszą pożary i niosą pomoc ofiarom wypadków. Coraz częściej zdarza się, że spieszą na ratunek także zwierzętom. Dwa takie zdarzenia miały miejsce w ubiegłym tygodniu w poniedziałek 10 lipca. Najpierw otrzymali zgłoszenie o tym, że w Rudce z gniazda wypadł bocian. Ptak leżał pod słupem, na którym się ono znajduje. Strażacy włożyli zwierzę do gniazda. Z kolei w Piecach ok. 2 m od linii brzegowej jeziora znajdował się ranny łabędź. Po wydobyciu z wody ptak został przekazany obecnemu na miejscu lekarzowi weterynarii.

ZNĘCAŁ SIĘ NAD WŁASNĄ MATKĄ

Szczycieńscy policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca gminy Dźwierzuty, który od dwóch lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją matką. Mężczyzna wszczynał awantury, w ich trakcie wyzywał kobietę, szarpał za ubranie, poniżał i groził pobiciem. Wskutek działań policji, damski bokser został skutecznie odizolowany od pokrzywdzonej. Prokuratura Rejonowa w Szczytnie na podstawie zgromadzonego materiału zastosowała wobec 28-latka dozór policyjny, zakaz kontaktowania się z matką w sposób wyrażający agresję słowną i fizyczną oraz zobowiązała go do powstrzymania się od spożywania alkoholu.

SPRAWCA ROZBOJU ZA KRATKAMI

W czwartek 13 lipca na terenie gminy Dźwierzuty młody mężczyzna padł ofiarą pobicia i kradzieży. Sprawca zabrał mu pieniądze, złoty łańcuszek i telefon o łącznej wartości 3,6 tys. złotych, groził też swojej ofierze pozbawieniem życia. O tym, co go spotkało, poszkodowany poinformował policję. Agresor nie cieszył się długo zdobytym łupem. Jeszcze tego samego dnia 23-latek został zatrzymany i spędził noc w policyjnej celi. Sąd Rejonowy w Szczytnie na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przychylił się do wniosku policjantów oraz prokuratury i zadecydował o zastosowaniu wobec zatrzymanego tymczasowego trzymiesięcznego aresztu.

ZATRZYMALI DAMSKIEGO BOKSERA

Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 17 lipca na ul. Bohaterów Westerplatte. Młody mieszkaniec Szczytna wysłał swojej dziewczynie własne zdjęcie z pętlą na szyi. Przerażona kobieta  od razu powiadomiła o tym służby ratownicze. Na miejscu strażacy zastali zamknięte drzwi. Po nawoływaniach ratowników mężczyzna zdecydował się je otworzyć. Okazało się, że był w bardzo złym stanie psychicznym. Strażacy przekazali go pod opiekę zespołowi ratownictwa medycznego. Mężczyzna został odwieziony do szpitala.

WYSŁAŁ ZDJĘCIE Z PĘTLĄ

Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 17 lipca na ul. Bohaterów Westerplatte. Młody mieszkaniec Szczytna wysłał swojej dziewczynie własne zdjęcie z pętlą na szyi. Przerażona kobieta  od razu powiadomiła o tym służby ratownicze. Na miejscu strażacy zastali zamknięte drzwi. Po nawoływaniach ratowników mężczyzna zdecydował się je otworzyć. Okazało się, że był w bardzo złym stanie psychicznym. Strażacy przekazali go pod opiekę zespołowi ratownictwa medycznego. Mężczyzna został odwieziony do szpitala.

oprac. (ew)