-To jest mój bzik! - tak Ewa Kobylińska z Szyman mówi o swoim szydełkowaniu i dzierganiu, filcowaniu, wikliniarstwie papierowym i decoupage, którymi z pasją zajmuje się każdego dnia.

Na początku było szydełkowanie

SZYDEŁKOWANIE

Ewa Kobylińska, mieszkanka Szyman, nie pracuje. Opiekuje się w domu swoją mamą, w związku z czym ma wiele czasu na swoje pasje. Wszystko swój początek miało w szkole podstawowej. Na lekcjach techniki pani Ewa poznała tajniki szydełkowania, które wcześniej tylko podpatrywała u swojej mamy. Tak ją to wciągnęło, że do dziś jej główną pasją jest szydełkowanie. Pochłania to każdą minutę wolnego czasu pani Ewy. Dzierga jedną rzecz, a w tym samym czasie już planuje kolejną. Zwykła robić na szydełku głównie dla dzieci, wnucząt, znajomych. Są to zazwyczaj czapeczki w zabawnych kształtach (np. zwierząt), ciepłe kominy, rękawiczki, skarpetki i buciki dla niemowląt, torebeczki, etui na telefon, kołowce (bolerka w kształcie koła) czy sukieneczki. Do tych ostatnich, pani Ewa ma specjalną modelkę.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.