Transport uczniów niepełnosprawnych z terenu gminy Dźwierzuty do placówek edukacyjnych w Szczytnie odbywa się bez opiekuna. - To niezgodne z przepisami – alarmuje radny Andrzej Lorkowski. Przez 15 lat ta sytuacja nikomu jednak nie przeszkadzała.

Potrzebny opiekun, czy nie?
Marek Flisiak uważa, że przy schorzeniach uczniów, których obsługuje od lat, dodatkowy opiekun nie jest potrzebny. - Sam doskonale daję sobie radę – zapewnia

Gmina Dźwierzuty, tak jak inne samorządy z powiatu szczycieńskiego, ma w swoich obowiązkach dowóz uczniów niepełnosprawnych do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego i Ponadlokalnego Centrum Rehabilitacyjno-Edukacyjnego w Szczytnie. Dzieci i młodzież przewożone są trzema małymi busami bez opiekuna. Jego rolę pełni kierowca. To nie podoba się radnemu Andrzejowi Lorkowskiemu. – Z ustawy wynika, że gmina ma zapewnić niepełnosprawnym nie tylko dowóz, ale i opiekę – zauważa radny. Zdaniem urzędników takiej potrzeby w przypadku gminy Dźwierzuty nie ma.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.