Kilkadziesiąt osób zgromadziło się w niedzielny wieczór na pl. Juranda, by wyrazić swój protest wobec ustawy znanej jako „Lex TVN”. Jak mówił jeden z uczestników, pisarz i scenarzysta Jerzy Niemczuk, działania polskich władz wymierzone w niezależne media są na rękę Putinowi. Nie zabrakło też porównań obecnej sytuacji politycznej w kraju do czasów stanu wojennego.

Protestowali w obronie TVN
Beata Boczar (z uniesionymi kartonami) apelowała do mieszkańców, by nie byli obojętni na to, co dzieje się w kraju i uczestniczyli w protestach

Szczytno znalazło się na mapie ponad 120 miast, w których odbyły się protesty przeciw przyjętej przez sejm ustawie zwanej „Lex TVN”. W niedzielny wieczór na pl. Juranda zgromadziło się kilkadziesiąt osób z flagami Polski, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. Niektórzy przynieśli ze sobą kartony z wypisanym na nich hasłem „wolne media” oraz logo stacji TVN. Wśród protestujących, co rzucało się w oczy samym uczestnikom, dominowały osoby starsze. Pisarz i scenarzysta Jerzy Niemczuk podkreślał, że nie chodzi tylko o nieprzychylną władzy telewizję.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.